<

Sukces multikulturalizmu

Stany Zjednoczone są swoistym tyglem, w którym mieszają się i przenikają kultury i wierzenia z różnych stron świata. Odmienne modele społeczne, systemy religijne i mentalność na jednej przestrzeni mogą dawać złe owoce – przykładem są państwa zachodniej Europy, gdzie oderwana od rzeczywistości polityka imigracyjna skutkuje dziś poważnymi problemami społecznymi i ekonomicznymi.

Amerykanie nie popełnili tego błędu i konsekwentnie starali się wtłoczyć przybyszów w ramy amerykańskiego modelu państwa i społeczeństwa. Można być dobrym Amerykaninem i równocześnie czuć się etnicznie Włochem, Polakiem czy Chińczykiem.

To coś niespotykanego w żadnym innym kraju świata. Przybysze ze wszystkich kontynentów doskonale się asymilują, a wszelkie patologie związane z imigrantami są szybko duszone w zarodku.

To, co okazało się niemożliwe w Europie w USA jest codziennością. Przesądza to w dużej mierze o atrakcyjności Stanów Zjednoczonych jako kraju, w którym można się rozwijać bez względu na etniczne korzenie.